Sebastian tuż po porodzie dowiedział się, że jego syn jest nieuleczalnie chory. Opiekę nad dzieckiem przejęła matka, bo związek zaczął się rozpadać. Wytrzymała półtora roku. Sebastian musiał zdecydować – albo rezygnuje z pracy i zajmuje się dzieckiem, albo Bruno trafi do hospicjum. Został z synem.